„U nos w doma na Nikiszu. We wnętrzu nikiszowieckiego mieszkania”

Ekspozycja zatytułowana  „U nos w doma na Nikiszu. We wnętrzu nikiszowieckiego mieszkania” prezentowana jest w przestrzeni dawnego budynku pralni i magla, w zaadaptowanych na potrzeby wystawy trzech pomieszczeniach, urządzonych jako kuchnia, I izba i II izba. Powierzchnia i rozmiary poszczególnych wnętrz nie odpowiadają tym z nikiszowieckich bloków. Ekspozycja nie odzwierciedla dokładnie typowego mieszkania na Nikiszowcu, ale jest niezwykle ciekawa i inspirująca. Wszystkie meble, sprzęty, przedmioty codziennego użytku, naczynia czy bibeloty i dewocjonalia znajdujące się na wystawie to rzeczy, które można było w latach 30. i 40. XX wieku znaleźć niemal w każdym robotniczym mieszkaniu na Górnym Śląsku.

Jak napisała Bożena Donnerstag: „Wystawa jest próbą odtworzenia warunków, w jakich mieskzały rodziny górników zatrudnionych w kopalni „Giesche”, później „Wieczorek”. Została przygotowana przy wykorzystaniu eksponatów ze zbiorów Działu Etnologii Miasta Muzeum Historii Katowic oraz darów, jakie przez lata przekazywali mieszkańcy Nikiszowca istniejącej tu „Galerii Magiel”.

Postęp industrializacji na Górnym Śląsku, napływ ludności wiejskiej do pracy w kopalniach czy hutach wiązał się z rozwojem budownictwa mieszkaniowego. Właściciele dużych zakładów przemysłowych, będąc często posiadaczami okolicznych gruntów, stawiali domy dla robotników i ich rodzin, tworząc tzw. budownictwo patronackie. Popularne i charakterystyczne familoki – czyli wielorodzinne domy dla całych familii – do dzisiaj kojarzone są z Górnym Śląskiem.

Mieszkanie w osiedlu niezwykle integrowało lokalną społeczność, decydowało o dziedziczeniu zawodu i kultywowaniu tradycji zawodowych, jednocześnie zaś izolowało grupę mieszkańców okolicznych miejscowości i osad. Utrata pracy w zakładzie groziła też wykwaterowaniem robotnika i jego rodziny z zajmowanego lokum.

Na tle wielu osiedli, jakie powstawały w niemalże każdym górnośląskim mieście, Nikiszowiec, który zaistniał dzięki nowoczesnej wizji tajnego radcy kopalni „Giesche” – Antona Uthemanna – a zaprojektowany został przez niemieckich architektów – Emila i Georga Zillmannów – jest miejscem interesującym i niepowtarzalnym ze względu na swój układ przestrzenny i architekturę.

Typowe mieszkanie robotnicze w Nikiszowcu złożone było z kuchni, do której wchodziło się z sieni, oraz dwóch pokoi w układzie amfiladowym. Łączna powierzchnia takiego lokum wynosiła 63 m². Należy dodać, że w nikiszowieckich familokach były także mniejsze mieszkania, mieszczące się najczęściej na parterze. W każdym bloku znajdowały się cztery mieszkania na piętrze. Na dwa mieszkania przypadała jedna ubikacja ulokowana na półpiętrze.

Również urzędnicy zatrudnieni w kopalni mieli w Nikiszowcu swoje mieszkania, większe od robotniczych (o powierzchni 89-93 m²) złożone z kuchni, łazienki oraz trzech lub czterech pokoi.

Lokatorzy mieszkań w Nikiszowcu mogli korzystać ze strychu i piwnicy, a także z usytuowanych na wewnętrznych dziedzińcach budynków gospodarczych: chlewików i „piekarnioków”, czyli pieców do wypieku chleba i ciasta. Nikiszowianie hodowali zwierzęta: świnie, króliki, kozy, kury i gołębie oraz uprawiali wydzierżawione pola, które znajdowały się poza osiedlem.

W Nikiszowcu funkcjonowały prawie wszystkie niezbędne do codziennego życia górników i ich rodzin instytucje i , jakbyśmy dziś powiedzieli, punkty usługowe: szkoła i ochronka, kościół, sklepy, pralnia, magiel i łaźnia, szpital, dom noclegowy, poczta, gospoda z restauracją i salą widowiskową, a także straż pożarna. Ponadto osiedle miało własną oczyszczalnię ścieków i było zelektryfikowane.

Dzięki takim udogodnieniom mieszkańcy większość czasu spędzali w obrębie osiedla: we własnym mieszkaniu i na dziedzińcach bloków; kobiety robiły zakupy w tzw. konsumie, spotykały się w pralni, maglu lub przy „piekarnioku”. Wszystkie dzieci chodziły do jednej szkoły, a mężczyźni pracowali w tej samej kopalni. W niedzielę cała społeczność spotykała się na nabożeństwie w kościele pod wezwaniem św. Anny”.

Foto: L. Sadzikowska

Opublikuj:

Pozostałe aktualności

Fenomen Grupy Janowskiej

Osiedle Nikiszowiec było budowane od roku 1908 do lat 20. XX wieku dla pracowników kopalni „Giesche”. W 1924 roku tereny te wraz z pobliskim Giszowcem

Send Us A Message

Our goal is to help people in the best way possible. this is a basic principle in every case and cause for success. contact us today for a free consultation. 

Practice Areas

Newsletter

Sign up to our newsletter